czwartek, 2 kwietnia 2020

O prawdzie i innych sprawach dużej wagi - refleksje po lekturze "Ksiąg Jakubowych"







"A prawda jest jak sękacz, składa się z wielu warstw, które kręcą się wokół siebie, raz siebie zawierają, a raz same są zawierana przez inne. Prawda to jest coś, co można wyrażać wieloma opowieściami, bo jest jak ten ogród, do którego weszli mędrcy: każdy widział co innego".


Witajcie moi Drodzy! Dziś ostatecznie zakończyłem lekturę "Ksiąg Jakubowych" Olgi Tokarczuk i muszę przyznać, że to była zaiste wielka podróż! Nie ukrywam, że była ona czasochłonna i męcząca, zważywszy nie tyle na objętość książki (900 stron!), co na niezliczoną ilość postaci i wątków, a u mnie z pamięcią do imion i nazwisk, czy w ogóle z pamięcią (jak niektórzy dobrze wiedzą) jest nie najlepiej ;) Nauczony doświadczeniem, zawsze do lektury książek siadam z karteczką, na której notuje sobie imiona z krótkim opisem osób, a pewne ciekawe wątki i myśli wraz z numerami stron na których można je odnaleźć, notuję sobie ołówkiem na pierwszych stronicach książki, które mają zwykle dużo wolnego miejsca. Dzięki temu podczas lektury mogę sobie pewne łatwo ulatujące dane odświeżyć, a po zakończonej lekturze sprawnie wrócić do tych najciekawszych i najistotniejszych według mnie fragmentów. Gdyby nie ta strategia, to pewnie nie przebrnąłbym nawet przez pierwsze sto stron...
Na szczęście moje indywidualne problemy podczas czytania tej powieści były zaledwie mikro przeszkodą w tej arcyciekawej i bardzo wciągającej podróży. Historia tytułowego Jakuba, osadzona mocno w realiach społecznych i politycznych Rzeczypospolitej XVIII w. jest tak niesamowita, że wydaje się wręcz niewiarygodna, aczkolwiek jest jednak prawdziwa, a przynajmniej podparta wiarygodnymi źródłami historycznymi. 
Dla mnie to powieść o wielu ważnych aspektach życia ludzkiego, jak godność, równość, szacunek wobec innych, duchowość i rola Boga w życiu człowieka, jak i poszukiwanie prawdy. Myślę, że każdy tam może znaleźć coś ważnego dla siebie.
Kolejną korzyścią z lektury jest dla mnie powtórka z historii, a może raczej próba zrozumienia pewnych wydarzeń na nowo, z innych, nowych punktów widzenia, co w konsekwencji czyni ten obraz bardziej złożonym, nieoczywistym i przez to bardziej fascynującym i trapiącym, szczególnie w aktualnych, tak niepewnych społecznie i politycznie czasach. 

Polecam Wam lekturę recenzji, a może bardziej analizy tego dzieła autorstwa literaturoznawcy prof. Przemysława Czaplińskiego 

Ciekawy wywiad z autorką na temat tej książki, w którym tłumaczy ona bliżej, opisywane w książce zjawiska i wydarzenia znajdziecie tutaj:



A czy ktoś z Was czytał już "Księgi Jakubowe"? Podzielcie się proszę wrażeniami w komentarzach.

Pozdrawiam Was serdecznie w tych trudnych czasach zarazy. Trzymajcie się zdrowo i dzielnie! 

Michał 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz