niedziela, 21 lutego 2016

Po koncercie promującym EP "Wieloryby i syreny" ... :)

Koncert w Progresji 19.02  był spełnieniem mojego kolejnego artystycznego marzenia! Jestem bardzo szczęśliwy, że mogłem wreszcie, już trochę wygłodniały, stanąć na scenie i zaśpiewać dla takiej wspaniałej publiczności, dzieląc się tym wszystkim co w gra w mojej duszy. Jestem tym bardziej szczęśliwy, że muzykę mogliśmy dodatkowo ubrać w obrazy, światło i taniec tworząc namiastkę spektaklu.
To było dla mnie ogromnie ważne przedsięwzięcie, którego sam nie udźwignąłbym, a to co widziała publiczność nie odbyłoby się gdyby nie opieka produkcyjna grupy M-D-M, a w szczególności Marka Dębskiego i Darka Piwowarskiego. Dziękuję, że dzięki Wam mogłem wczoraj wraz z resztą artystów rozwinąć skrzydła! Dziękuję bardzo za reżyserię Duśce Markowskiej-Resich, za stworzenie wizuali Tomkowi Dogielowi oraz za twórczą ich prezentację na żywo Krzysztofowi Siweckiemu. Podziękowania za zjawiskowy taniec oraz pierwiastek kobiecy i syreni dla Magdalena Niernsee. Wielkie podziękowania dla moich wspaniałych muzyków: Łukasza Chylińskiego, Piotra Wrombla, Andrzeja Solarskiego, Bartosza Nazaruka oraz za gościny występ na akordeonie Marcina Maroszka. Dziękuję oczywiście ekipie oświetleniowej i nagłośnieniowej oraz klubowi Progresja za świetną współpracę oraz zaufanie i otwarte podejście do muzyki.

Na koniec dziękuję przepięknie mojej wspaniałej publiczności, która tak żywiołowo reagowała i nie chciała mnie puścić ze sceny. Dzięki Wam to wszystko, co robię ma sens.  

 
moje prywatne Bollywood :) z tancerką Magdaleną Niernsee
fot. Natalia Mazuś




















fot. Natalia Mazuś

Wkrótce więcej fotek :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz